sobota, 28 lutego 2015

Listy

Cześć!
Witam Was w ostatni dzień lutego. 
Za 22 dni będziemy mieć kalendarzową wiosnę. Jednak już teraz na podwórku czuć wiosnę. 
Czy dostaliście kiedyś od kogoś list ??
Ja dostałam i dzisiaj o tym porozmawiamy. 
Od jakiegoś czasu wraz z moją przyjaciółką Azmarią piszemy do siebie listy. 
Jest to o wiele lepsze uczucie niż dostać sms czy wiadomość na fb lub poczcie. 
Ostatnio tez dostałam list od Alex
Tak strasznie sie cieszyłam, bo nie spodziewałam się, że mi odpisze. :D
Bardzo Was przepraszam za tak krótkie wpisy, ale mam teraz małe problemu i muszę je rozwiązać, a potem już pisać na blogu będę regularnie. 
Obiecuje. 
Do zobaczenia w kolejnym wpisie.


niedziela, 15 lutego 2015

Walentynki i Tłusty Czwartek

Cześć !
W ciągu ostatniego tygodnia obchodziliśmy dwa święta. 
A dokładniej to mowa tutaj o Walentynkach i Tłustym Czwartku.
Tłusty Czwartek kalendarzowo był szybciej niż Walentynki, więc od tego pysznego święta zacznę.
Jest to jedno z moich ulubionych świąt. W tym roku zjadłam 3 pączki, 2 kawałki ciasta i czekoladę.
Nie będę Was zalewała teorią skąd się te święta wzięły,bo jeżeli będziecie chcieli to sami to sprawdzicie.
Jeżeli chodzi o Walentynki to jest to święto, które ludzi dzieli na dwie grupy: zwolenników i tych, którzy nie świętują. 
Należę do grupy ludzi, którzy uwielbiają te święto. Moim zdaniem to wspaniały pomysł na dzień, w którym ludzie wyznają sobie miłość. 
14 lutego gdy tylko wyjdziemy na miasto wszędzie jest moc serduszek i czerwonego.  Sklepy i media trochę przesadzają z tymi sercami, ale mimo wszystko lubię to święto. 
A Wy lubicie Walentynki ??
Dzisiaj taki krótki post. W następnym tygodniu postu nie będzie, ponieważ mam kurs. 
Więc do zobaczenia za dwa tygodnie :D



niedziela, 8 lutego 2015

Koniec ferii ?? :( :o


 Hejka kochani!
Nie którzy z Was od tygodnia juz feri nie miają, nie którzy dopiero zaczynają, a niektórzy jeszcze będę się cieszyć leniuchowaniem. 
Niestety, ja już nie. 
Dzisiaj przychodzę do Was z dość luźnym postem o moich feriach. 
Jak wiecie, miałam wielkie postanowienie o tym, aby w te ferie się nie wylegiwać, ale także się trochę pouczyć. 
Tak szczerze to mi nawet ( o tyle o ile) wyszło. 
Wzory z fizyki i matematyki umiem. Słówka z niemieckiego tak szczerze to pół na pół. Materiał z geografii mam opanowany. Tak więc jeżeli chodzi o naukę, to nie wypadłam najgorzej. 
Dużo moich planów związanymi z moimi wyjściami z moimi przyjaciółmi i robieniem zdjęć na bloga nie zostało zrealizowanych, ponieważ plany pokrzyżowała moja choroba. Rozłożyło mnie 30 stycznia, a leżałam mniej więcej do środy 4 lutego. Strasznie mnie ta choroba zdenerwowała, bo nie mogłam pójść na 14 urodziny mojej przyjaciółki. No, ale cóż... zdrowie przede wszystkim. 
Dlatego że chorowałam, udało mi się znaleźć trochę czasu na czytanie. Przeczytałam książkę , o której głośno było w internecie przez bardzo długi czas, czyli ,, Gwiazd naszych wina". Książka jest GENIALNA !! Wręcz wspaniała. O wiele lepsza niż film. 
,, Niezgodna" to książka, która zaczęłam, ale nie do końca skończyłam. Musze się zmotywować, żeby to skończyć. 
Jeżeli mówimy o książkach to dość dawno założyłam konto na pewnej stronie, a potem o niej zapomniałam. Jednak kilka dni temu aktywowałam swoje konto na lubimyczytac.pl
Jeżeli jesteście fanami czytania, to zapraszam do zakładania konta.
Mimo choroby i tego, że wiele mi się nie udało zrobić, ferie uważam za UDANE !! 
A jak wygląda Wasz bilans ferii ??
Zapraszam do moich portali społecznościowych i do obserwacji. 
Do zobaczenia w kolejnym poście :D



środa, 4 lutego 2015

Już jestem !

Cześć!
Bardzo przepraszam, że mnie tyle czasu mnie nie było, ale najzwyczajniej w świecie chorowałam.
Trochę dalej jestem chora, ale czuję się lepiej, więc postanowiłam coś dodać.
Dzisiaj będzie o mocy komentarza.
Osoby, które publikują coś w internecie, głównie popularne są blogi i prowadzenie kanału na YouTube, czekają na komentarze innych.
Pierwszy post, lub filmik jest najważniejszy. Wtedy to osoba publikująca czeka na opinie innych o tym, czy to co robi się innym podoba.  Jeżeli pojawi się pierwszy komentarz, jest taka obawa, co to będzie.
Pamiętam swój pierwszy post i to, że gdy zobaczyłam pierwszy post strasznie się pod jarałam, byłam bardzo szczęśliwa.
Mimo to, że bloga mam już pół roku, to się nie zmieniło.
Każdy pozytywny komentarz działa na mnie jak bardzo dobra kawa. Na blogu z negatywnymi się nie spotkałam ( i oby tak zostało).
Wielką skrzynia negatywnych komentarzy jest strona ask.fm , jeżeli komuś hejtu brakuje, to tam jest go aż nad to.
Na dzisiaj to wszystko.
Bardzo was przepraszam za to, że ten post jest krótki, ale no tak wyszło.
Nie długo będą dłuższe komentarze.
Teraz zapraszam do komentowania, odwiedzania twittera i instgrama. :D
Do zobaczenia :)