sobota, 4 lipca 2015

16 lat minęło...

Jak mijają wakacje? Mi bardzo ciepło. Już w przyszły czwartek robię urodziny. Miałam je jakis czas temu, ale ze względu na to, że moi przyjaciele dopiero teraz mogą, to robie teraz. Dla przyjaciół wszystko...
Pamiętam jak jeszcze niedawno obawiałam się pierwszego dnia w moim gimnazjum, a teraz? Gimnazjum za mną i zaczynam szkołę średnią. Ale może trochę bardziej chronologicznie.

Dzieciństwo

Moje dzieciństwo uważam za cudowne. Lepszego nie mogłam sobie wymarzyć. Jeżeli jesteście w moim wieku to wiecie o czym mówię. Zabawy do wieczora. Gry w chowanego, u nas bardzo popularne było też Aniołek i Diabełek oraz Głupia Kucharka. Ach, jak wtedy było cudownie i beztrosko. Uwielbiam wspominać ten okres swego życia. Wakacje gdy wyjeżdżałam na wieś do babci. Chodzenie po krowy w gumowych klapeczkach, a potem wpadanie w "bomby". Wraz z moimi siostrami chodziłyśmy też do stodoły i zjeżdżałyśmy na sianie i pamiętam jak dziś, gdy zgubiłam tam buta. Szybko poszłam do domu, który na szczęście blisko, zmieniłam buty,a mama do końca pobytu nie wiedziała, że go nie mam. W dzieciństwie poznałam też wiele przyjaciół, którzy są ze mną do dziś. 













Szkoła Podstawowa

Na samą myśl o podstawówce się uśmiecham. To było piękne 7 lat (6 lat podstawówki + klasa 0). Bardzo dużo się wtedy nauczyłam. Nie zawsze było kolorowo, a były osoby, które bardzo chciały, abym nie zapomniała, że nie zawsze jest super, ale starałam się tym nie przejmować. Wiadomo, pierwsze "poważne" związki, rozterki, problemy, kłótnie. Takie nasze małe dojrzewanie. Ale nie ma co mówić, chyba każdy dobrze wspominać będzie mury szkoły podstawowej z której aż tyle wyciągnął. W podstawówce wiele się zaczęło. Zaczęło się Harcerstwo, zaczął się taniec z ogniem. 

Gimnazjum,

czyli najświeższe wspominki. Powiem tyle, było super. Mimo iż do mojej klasy co roku dochodzili nowi uczniowie "rozwalając" zgranie klasy, było spoko. Nasza 20 osobowa klasa sprawiała atmosferę trochę większej rodziny. Nie zawsze się dogadywaliśmy, czasami było na prawdę źle, ale daliśmy radę i prawie 100% zakończyliśmy ten etap życia. Gdyby nie to co przeszłam, nie byłabym taka jaka jestem. No i oczywiście zaczęłam bloga prowadzić


A co dalej ? 

Na tą chwilę nie umiem Wam odpowiedzieć na to pytanie. Zobaczymy niebawem. Może, to właśnie ten etap życia będę wspominać najlepiej? 

Zapraszam do brania udziału w konkursie na moim blogu z okazji 4000 wyświetleń : konkurs

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję, za każdy komentarz! To duża motywacja!
Nie bawię się w obs/obs itp.